Świadectwo Jezusa o Janie Chrzcicielu jest zupełnie niezwykłe: Między narodzonymi z niewiast nie ma większego od Jana. Lecz najmniejszy w królestwie Bożym większy jest niż Jan (Łk 7,28; por. Mt 11,11). Jan Chrzciciel, choć sam siebie za proroka nie uważał, został uznany z największego z proroków. Faktycznie był jedynym, który w całej pełni zobaczył spełnienie się swoich proroctw. Jan zapowiadał przyjście Mesjasza i miał ten przywilej, że sam wskazał przychodzącego Mesjasza. Ale zanim rozpoznał, kim naprawdę jest zbliżający się do brzegu Jordanu Jezus, potrafił rozpoznać, kim jest on sam. Nie uległ pokusie przyznania sobie godności mesjańskiej. A przecież nam, którzy otrzymaliśmy o wiele mniejsze zadania od Boga, tak łatwo wydaje się, że to od nas zależy zbawienie świata. Jan nie przyznawał sobie nawet godności proroka. On wiedział jedynie, że ma wypełnić to, co mu Bóg polecił wzywać do nawrócenia. A więc wzywał, nie bacząc ani na ludzki poklask, ani gniew możnych. Czy był prorokiem, czy nie był tego sam rozstrzygać nie chciał. Osąd zostawiał Bogu.
Jan potrafił rozpoznać w Jezusie, którego przecież znał od dzieciństwa, Tego, na którego wszyscy czekali. Potrafił także, i w tym jest nie mniejsza wielkość, poznać, że zakończyła się jego misja. Wiedział, że Jezus ma wzrastać, a on się umniejszać. Widział swoich uczniów, jak szli za Jezusem, widział, jak tłumy, które wcześniej przychodziły do niego, teraz szukały Jezusa. A on dalej wzywał do nawrócenia. Oddał się całkiem i bez reszty swojej misji, ale nie utożsamił się z nią. Z wielkości misji, jaką go Bóg obdarzył, nie czerpał poczucia swojej ważności.
Ale dlaczego Jezus dodał, że najmniejszy w królestwie Bożym większy jest od Jana Chrzciciela? Czy po to, aby wskazać, że królestwo Boże jest wspanialsze od wszystkiego, co nas może spotkać tu, na ziemi? Może w ten sposób Jezus wskazał na przyszłe wywyższenie ludzkiej natury, większe od jakiegokolwiek wybrania na ziemi? Na pewno potwierdził, że mamy iść za Nim, a Jana Chrzciciela wskazał jako przewodnika i mistrza uczącego nas, czym jest prawdziwa wielkość.
źródło : www.tygodnik.com.pl