Świętej pamięci ksiądz Tomek Wuwer od 1998 roku pełnił funkcję wikarego w naszej parafii. Na początku (jak do każdego wikarego) parafianie podchodzili z ostrożnością, z widocznym dystansem w ocenie nowego wikarego. Przystojny wysoki mężczyzna z bujną czupryną prawdziwie czarnych włosów na głowie z wielką nabożnością odprawiał wszelkiego rodzaju obrzędy kościelne. Skromnością swoją oraz swym prostym i prawdziwym uśmiechem zdobywał serca nie tylko parafian ale wszystkich ludzi, którzy spotkali Go na swojej drodze życia. "Jeszcze o nim usłyszycie" - żartobliwie komentował pobyt x.Tomka w naszej parafii jeden z nietutejszych księży.
Nowy wikary rozpoczął swą działalność od młodzieży. Pamiętam jeszcze lekcje religii z księdzem Tomkiem w 7 i 8 klasie. Wszystkie oczy i uszy skupione w tym niepozornym człowieku. Potrafił słowem trafić do serca młodego człowieka. Wyjątkowo upodobał sobie mówienie na katechezie o niebie. Wyciągał swą dłoń przed siebie i mówił: "Ciekawe jak to będzie w tym niebie. I pomyśleć, ta ręka będzie w niebie , no oczywiście jak się tam dostanę. Ja sobie wyobrażam niebo tak, że będę sobie siedział w wiklinowym fotelu i popijał najlepszą kawę".
Był smakoszem kaw. Uwielbiał także słuchać muzyki klasycznej i chóralnej. Pisał wiersze. Lubił chodzić po górach i fotografować wszelki przejaw Boga w naturze i architekturze. Umiał dostrzec to piękno i się nim zachwycić. Później puszczał nam /oazowiczom/ slajdy na ścianie, abyśmy i my odkrywali Bożą rękę Stwórcy wszechświata. Pierwsze lekcje religii były zachęcaniem do wstąpienia na drogę Ruchu Światło-Życie. Wielki dar przekonywania słowem i świadectwem dał swój owoc. Można by było powiedzieć wtedy istny przyrost naturalny w parafialnej oazie :). Dziś nie tylko ja mogę powiedzieć że gdybym wtedy nie wkroczył na drogę oazy, moje życie duchowe straciłoby niepowtarzalne chwile, które ubogaciły mnie, myślę że na całe życie.
Ksiądz Tomasz posiadał także niepowtarzalne poczucie humoru. Żył wiarą, a jego życie było przykładem dla innych. Niedzielna Msza o godz. 10:30 dla dzieci były za każdym razem niepowtarzalna. Kazania na tych Mszach głosił w otoczeniu tłumu dzieci. Potrafił nawiązać tak ciekawy dialog z nimi, że nawet dorośli przychodzili specjalnie na tą Mszę aby posłuchać jego kazania.
Ksiądz Tomasz miał ogromny dar docierania z ambony do serca słuchacza. Cytował wtedy słowa św. Hieronima : "Nieznajomość Pisma świętego jest nieznajomością Chrystusa". Oj tak, mądry z niego był człowiek. Po studiach teologicznych we Szwajcarii wykładał studentom Nowy Testament w Kolegium Teologicznym w Katowicach.
Władał wieloma językami (m.in. grecki, francuski). Aby podjąć studia specjalistyczne w papieskim Instytucie Biblijnym w Rzymie musiał znać język niemiecki. W tym celu udał się na kurs w sierpniu 2000 roku do Niemiec. Tam nagle zachorował i zmarł 31 października tegoż samego roku, w przeddzień święta Wszystkich Świętych. Miał wtedy 31 lat.
Pochowany został 6 listopada w Turzy Śląskiej. Kazanie wygłoszone na tej Mszy zamieściłem poniżej. Pamiętam, że tuż przed złożeniem trumny do grobu, ktoś z osób żegnających ks. Tomka powiedział: "Takich ludzi spotyka się raz w życiu".
Myślę że ksiądz Tomek pozostanie w wielu sercach ludzi którzy Go poznali i nie tylko w tych sercach, ale też w sercach ludzi którzy o nim tyle dobrego słyszeli (tutaj mam na myśli tych, których ujęła wielkość w prostocie tego człowieka). Znając skromność x.Tomka, gdyby przeczytał tą krótką wzmiankę, na pewno nie pozwoliłby na jej opublikowanie. Myśle że mi to jednak przebaczy, gdyż dał swym życiem przykład nam jak pokornie nieść krzyż codziennego cierpienia, jak czerpać radość z życia które dał nam Chrystus po zmartwychwstaniu oraz jak żyć by dojść do nieba. Jego życie ubogaciło mnie duchowo. Myślę, że Ciebie teraz też:).
... i jeszcze jedno ... ... gdy wyjeżdżał do Niemiec na naukę języka w parafialnym informatorze zacytował takie słowa, które mogą być mottem naszego życia: "Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą."
Od dnia 1.I.2006 Gimnazjum nr 1 w Pawłowicach nosi nazwę "im. ks. Tomasza Wuwera".
(Jacek)
KRÓTKA NOTKA BIGRAFICZNA:
Ks. Tomasz Wuwer urodził się 2 lutego 1969r. w Wodzisławiu Śl. Ukończył Szkołę Podstawową w Turzy, a następnie I LO w Wodzisławiu Śl. W 1988r. wstąpił do Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego w Katowicach. Potem (od 1992) studiował w Instytucie Teologicznym w Lugano i wreszcie w l. 94-95 na Uniwersytecie we Fryburgu. Posługę duszpasterską sprawował w Turzy Śląskiej, Pszowie i Pawłowicach Śląskich. Od roku 1998 wykładał w Kolegium Teologicznym w Katowicach. Jesienią 2000 r. miał rozpocząć specjalistyczne studia w Papieskich Instytucie Biblijnym w Rzymie. Zmarł nagle 31.X.2000r. w Marburgu.
LINKI:
- Kazanie wygłoszone na pogrzebie księdza Tomka
- Artykuł o księdzu Tomku - "Apostolstwo Chorych" nr 7/2005 (polecam)
- Artykuł w Gościu Niedzielnym - 9.IV.2009 - pt. "Miał wizję nieba" (pobierz - klikając na link prawym przyciskiem - "zapisz jako.."
- Wspomnienie o księdzu Tomku - miesięcznik "U nas" Gminy Gorzyce
- Artykuł na blogu pt. "żdżały do świyntości"
- Katolicka Agencja Informacyjna: "Zmarły katecheta patronem gimnazjum"
- Gimnazjum nr 1 im.ks. Tomasza Wuwera w Pawłowicach
- Nasze świadectwa na oazowym forum